Weronika Doś
Kasia Wood
Anna Bieganowska
Agnieszka Bieganowska
Wieczorem poszyłyśmy do restauracji Czarda. Znajduje się tylko 5 kilometrów
od centrum. Pół godziny się chodziło w górę do końca ulicy. Jak doszyłyśmy, Czarda
tam czekała na nas! Poszyłyśmy do drewnianego budynku i atmosfera była zachęcająca,
więc weszłyśmy do środka! Kiedy weszłyśmy, zapach alkoholu i polskich dań był
przyjemny. Zamówiłyśmy „Placek po Hajducku” i pierogi ruskie, ale niestety
czekałyśmy ponad godzinne na jedzenie.
Oprócz tego, że długo czekałyśmy, placek z gulaszem był bardzo pyszny ale nie polecamy pierogów ruskich. Chociaż ciasto rozpływało się w ustach, farsz był zbyt serowy i gorzkawy. Za około 20 złotych, można zjeść prawdziwe polskie dania w góralskiej atmosferze! Nie tylko można tam zjeść góralskie jedzenie, można jeszcze wypić tak jak prawdziwy góral! Żeby postawić się na ich miejscu, polecamy kieliszek Śliwowicy za 12 złotych!
Chociaż bardzo paliło w gardle, podobało nam się to uczucie. Wszyscy którzy chcą spróbować góralską wódkę konieczne muszą to posmakować raz w życiu! Ogólnie polecamy tę Karczmę! Po kolacji można wyjść na zewnątrz z drinkiem, żeby oddychać nocnym powietrzem i patrzyć na błyszczące gwiazdy.
Oprócz tego, że długo czekałyśmy, placek z gulaszem był bardzo pyszny ale nie polecamy pierogów ruskich. Chociaż ciasto rozpływało się w ustach, farsz był zbyt serowy i gorzkawy. Za około 20 złotych, można zjeść prawdziwe polskie dania w góralskiej atmosferze! Nie tylko można tam zjeść góralskie jedzenie, można jeszcze wypić tak jak prawdziwy góral! Żeby postawić się na ich miejscu, polecamy kieliszek Śliwowicy za 12 złotych!
Chociaż bardzo paliło w gardle, podobało nam się to uczucie. Wszyscy którzy chcą spróbować góralską wódkę konieczne muszą to posmakować raz w życiu! Ogólnie polecamy tę Karczmę! Po kolacji można wyjść na zewnątrz z drinkiem, żeby oddychać nocnym powietrzem i patrzyć na błyszczące gwiazdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz