Anna Bieganowska
Uwielbiam rynek Krakowski w nocy. Rzadko chodziłam na rynek w nocy jak byłam na wakacjach z rodzicami w zeszłym roku. W tym tygodniu, widziałam jak wszystkie budynki są oświetlone i było to przepiękne. Poszłam z przyjaciółkami w piątek i oglądałyśmy różne sztuki na ulicach, bo wtedy był Festiwal EtnoKraków. Też znalazłyśmy mały zespół muzyczny, który grał dużo popularnych piosenek. Potem, zdecydowałyśmy się pójść do pijalni czekolady i znalazłyśmy stolik na zewnątrz. Zamówiłam gorącą czekoladę zrobioną z deserową czekoladą i bardzo mi smakowało. Miasto jest ciekawe zarówno w nocy, jak w ciągu dnia.
Uwielbiam rynek Krakowski w nocy. Rzadko chodziłam na rynek w nocy jak byłam na wakacjach z rodzicami w zeszłym roku. W tym tygodniu, widziałam jak wszystkie budynki są oświetlone i było to przepiękne. Poszłam z przyjaciółkami w piątek i oglądałyśmy różne sztuki na ulicach, bo wtedy był Festiwal EtnoKraków. Też znalazłyśmy mały zespół muzyczny, który grał dużo popularnych piosenek. Potem, zdecydowałyśmy się pójść do pijalni czekolady i znalazłyśmy stolik na zewnątrz. Zamówiłam gorącą czekoladę zrobioną z deserową czekoladą i bardzo mi smakowało. Miasto jest ciekawe zarówno w nocy, jak w ciągu dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz